FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum Forum Hufca ZHP Starogard Gdański Strona Główna
->
ROZMOWY W TŁOKU
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
SPRAWY ORGANIZACYJNE I TECHNICZNE
----------------
FORUM W BUDOWIE
PROPOZYCJE
HUFIEC
----------------
KOMENDA HUFCA
KSI
ZESPÓŁ PROGRAMOWY
HUFCOWA KOMISJA REWIZYJNA
FORUM OGÓLNE
----------------
AKTUALNOŚCI, OGŁOSZENIA, WYPRAWY
WSPOMNIEŃ CZAR
WĘDROWNICY
ZDJĘCIA
PROJEKTY
FUNKCYJNI
----------------
DRUŻYNOWI
PRZYBOCZNI
ZASTĘPOWI
SPECJALNOŚCI
----------------
ŻEGLARSTWO
RATOWNICTWO
OBRONNA
KIERMASZ ROZMAITOŚCI
----------------
ROZMOWY W TŁOKU
NASZE ŚPIEWOGRANIE...
PODZIĘKOWANIA, ŻYCZENIA
ŚMIETNIK
ARCHIWUM
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
agafija
Wysłany: Czw 13:10, 27 Gru 2007
Temat postu:
z tego co wiem większość sprzętu jest w skrzyni...
chodziło mi o to, że nie mamy w hufcu człowieka, który nam wszystko naprawi i załata. sami musimy zadbać o swój sprzęt. warto poświęcić kilka zbiórek na prace naprawczo konserwatorskie
mm
Wysłany: Śro 12:49, 26 Gru 2007
Temat postu:
Co do tego, że nie znamy naszego sprzętu to ja proponuję na kolejnym spotkaniu funkcyjnych wycieczkę do magazynu... i dyskusję na ten temat.. może coś wymyślimy i wszyscy poczujemy że należy się za ten sprzęt zabrać.
klakier
Wysłany: Sob 22:57, 08 Gru 2007
Temat postu:
ha! ja kiedys załatałam jakies 10 czy 15 materacy.... <nibieska nitka>
szopen
Wysłany: Nie 20:57, 02 Gru 2007
Temat postu:
wiem na kogo to zawsze spada
dlugie godziny, dni spedzone na szyciu materacy, namiotow, naprawianiu kanadyjek ; ]
kocham ta prace
a nikt o to nie dba bo sie po prostu nie chce. slyszalem tez odpowiedzi w stylu : " zaplacilem/am za oboz to nie musze nic robic" i na tym sie konczy rozmowa.
ale wiem jedno ^^ ja z Romanem magazynu nie oddamy
rodz
Wysłany: Pią 15:49, 30 Lis 2007
Temat postu:
właśnie
drużynowi wiedzą, że są takie osoby, które wiedzą co i jak się robi,
ale od lat nie słyszałem o wykorzystaniu kogoś takiego na zbiórce,
Dlaczego?
Cej-Ski
Wysłany: Czw 22:13, 29 Lis 2007
Temat postu:
Oj druchenknko tak śliczna jak z malowanego brazka, SĄ w KH ZHP STG osoby znające się na sprzęcia sam znam ze 3
P.S.
Mało jeszcze druhna wie
Zapraszam na szkolonko z igłą i nicią!!
agafija
Wysłany: Czw 20:10, 29 Lis 2007
Temat postu:
z tego co wiem, nie ma u nas jakiegoś specjalisty od sprzętu. jak sami o niego nie zadbamy to w końcu nie będzie o co dbać...
Szoa
Wysłany: Czw 18:06, 29 Lis 2007
Temat postu:
Tak, jeż. Coś wiem na ten temat... Jestem pewna,że wszyscy ludzie w promieniu 100km zostali obudzeni wrzaskiem Marceli, Karoli i Tish...
A to był taki malutki jeżyk...
Cej-Ski
Wysłany: Śro 22:39, 28 Lis 2007
Temat postu:
harceieci obchodzi ich sprzę tylko wtedy jak z dachu na czubek nosa kapie im woda podczas deszczu w innych przypadkach żadko, ale i w tym przypadku z reguły tylko nażekają zamiast zaradzić.
pevniak
Wysłany: Śro 21:35, 28 Lis 2007
Temat postu:
ja nie deptam
a w ogóle, to ja nie mam pojęcia co my mamy a co nie, bo mocno mi się wydawało, ze sprzęt obozowy w tym roku był sprzętem z Orkusza. Fakt - z namiotami można by było coś zrobić przed obozem, żeby tak nie przeciekały, ale od materaców to jest chyba jakaś specjalna osoba, która je czymś tam spryskuje raz na jakiś czas, żeby w ogóle je dopuścić do użytku ( tak ? ,bo nie wiem do końca jak to działa)
(A nawet jakby kanadyjka się tak nie trzęsła, a materac byłby pachnący, to chodził by pod nią jeż - wielki jak mały prosiak i i tak obudziłyby mnie w nocy
- taki mały offtopic.)
rodz
Wysłany: Pon 18:33, 26 Lis 2007
Temat postu:
a Ty?
mała
Wysłany: Nie 22:46, 25 Lis 2007
Temat postu:
Nie dbają, nie dbają...A lubią bardzo deptać brudnymi butami po materacach...Potem druhnują,że materac brudny.
rodz
Wysłany: Nie 22:39, 25 Lis 2007
Temat postu: CZYTAJCIE WSZYSCY BO WARTO (chłyt matetindody)
Pomyślałem, że to niesprawiedliwe z mojej strony tak obrzucać błotem tylko wodniaków za to, że nie interesuję się sprzętem wodnym i nie dbają o niego.
A przecież kochani harcerze "pozostałych" specjalności" też posiadają sprzęt z którego korzystają na biwakach, obozach itd. a chęci do dbania o niego nie wykazują. Można wręcz odnieść wrażenide, że jest im obojętne co dzieje się z namiotami w których śpią, materacami i kanadyjkami na których leżą, kocami, którymi się przykrywają.
Ale oczywiście każdy chciałby mieć takie co ładnie pachnie, nie jest połamane nie przecieka i najlepiej jest czyste i pachnące!
Kochani,
czyje to zmartwienie?
naprawde tak trudno się tym zająć?
Pisać jak na spowiedzi! Zaraz wszystko sobie wyjaśnimy:[
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Army Design by
mfs9 - Strik9
Regulamin