Autor Wiadomość
mała
PostWysłany: Wto 21:22, 14 Mar 2006    Temat postu:

nooo odpisuje...czy to Druhu jakas konkretna sugestia jest?? Very Happy
lukasz_szweda
PostWysłany: Wto 15:05, 14 Mar 2006    Temat postu:

jakaś odpowiedź? ;> chociaż szybka? Tongue up (1)
lukasz_szweda
PostWysłany: Wto 15:03, 14 Mar 2006    Temat postu:

lukasz_szweda napisał:
hm. ja to w ogóle chciałbym nauczyć się grac na gitarze, ale to chyba tylko marzenia ^^
oj, no cóż,. a myślałem, że Marcela, albo Karolina odpiszą Tongue out (1) oż... :]
mała
PostWysłany: Pon 20:57, 13 Mar 2006    Temat postu:

eeee... tam gitara jest nieszkodliwa....oczywiscie klasyczna Very Happy tyle co moi sasiedzi przezyli to chyba zadni....najpierw 6 lat fortepianu, pozniej gitara(ale to to nieszkodliwe prawie) i skrzypce(uszczerbek na sluchu gwarwntowany). szczerze im wspolczuje, szczegolnie tych s,kzypiec:)))
pevniak
PostWysłany: Pon 20:52, 13 Mar 2006    Temat postu:

4 lata grałam na flecie i sąsiedzi prawie mi głowę urwali Tongue out (1) Szczególnie co pół roku przed egazminem, jak grałam po 3 godziny dziennie Tongue out (1) ale to się da... Cool
M.
PostWysłany: Pon 19:07, 13 Mar 2006    Temat postu:

a potem szukać tego co nam sąsiedzi i rodzina obetną za "granie" po te 40 minut dziennie ;d
mała
PostWysłany: Nie 13:50, 12 Mar 2006    Temat postu:

cierpliwości i systematycznej pracy.... ta systematycznosc tu jest chyba najwazniejsza, bo nie sztuka jest grac kilka godzin raz na 2 tygodnie- takie cwiczenie nie przynosi wiekszych efektow... sztuka jest grac chociazby te 40 min, ale codzinnie Very Happy
agafija
PostWysłany: Nie 13:37, 12 Mar 2006    Temat postu:

jak ktoś bardzo chce to wszystko jest w stanie wykonać Happy

trochę wiary w siebie i cierpliwości Happy
lukasz_szweda
PostWysłany: Nie 13:32, 12 Mar 2006    Temat postu:

hm. ja to w ogóle chciałbym nauczyć się grac na gitarzę, ale to chyba tylko marzenia ^^
mała und pevniak
PostWysłany: Pią 12:15, 17 Lut 2006    Temat postu:

Zgadzam się z Druhem. To tez bardzo dobry pomysł na naukę gry- oczywisice pod warunkiem chocby minimalnego sluchu muzycznego. Takie sluchane kawalki moga wiele wniesc do naszego rozwoju muzyczxnego- aczkolwiek trzeba uwazac na to, co sie slucha... nie wszystkie utwory sa warte nauczenia:))
Muchaj Tajfun
PostWysłany: Czw 23:09, 16 Lut 2006    Temat postu:

Ja bym radził po prostu słuchać różnych gitarowych kawałków i starać się powtórzyć. Albo po prostu eksperymentować. To się samemu wyczuje i to chyba nawet szybciej i łatwiej niż z podręcznika.
pevniak
PostWysłany: Śro 21:47, 15 Lut 2006    Temat postu:

dostanie druh książkę i nauczyciela z odpowiednimi kwalfikacjami w sobotę Cool
M.
PostWysłany: Śro 21:42, 15 Lut 2006    Temat postu:

1) od grania na flecie mam Druhnę własnie ;d wiec mi ta umiejętność nie jest potrzebna ;d

2) co do mojej teori to chodzi mi podstawy - rozkład dźwięków, jak ładniej bić znaczy nei walić na hama ylko może jakoś ładniej , piórkowanie i coś w tym stylu .. nie móię żebym czytał nuty odrazu i woóle .. ale coś żeby jakoś to brzmiało ;d
pevniak
PostWysłany: Śro 20:20, 15 Lut 2006    Temat postu:

A ja polecam "ABC gitary" Józefa Powroźniaka - i też jestem w posiadaniu takowej książki Tongue up (1) Chyba, ze Druh chciałby się nauczyć grać na flecie poprzecznym - bo wtedy mam dużo więcej podręczników i nut Cool
mała
PostWysłany: Śro 19:26, 15 Lut 2006    Temat postu:

jezeli chodzi o teorie gry na gitarze to polecam ksiazke "Szkoła gry na gitarze i gitarze hawajskiej" J. Powroźniaka. Zbiór i opracowanej teorii, i sporo ciekawych utworów- oczywiście w zapisie nutowym. W razie czego posiadam taka ksiazke Happy

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group