Autor |
Wiadomość |
Paulia |
Wysłany: Pią 16:59, 06 Cze 2008 Temat postu: Rodło |
|
Mniie się tam podobało Najgorsza była plaża ale reszta spox Ale najfajniejszy był dh Budyń z tym ♥"Jak anioła głos"♥ To było czadowe. |
|
 |
Adzik |
Wysłany: Czw 17:43, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
HARCERZE! nie są przekupni. ;DD |
|
 |
mała |
Wysłany: Czw 16:02, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
tylko troszke...hmm..to niedobrze ze nawet troszkę...a można ich jakoś udobruchać? moze są przekupni? ^^ |
|
 |
Adzik |
Wysłany: Czw 14:38, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
no... nasi HARCERZE się nie gniewają;DD tylko troszkę. ;PP |
|
 |
Budyniek |
Wysłany: Wto 20:59, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
Przeprasza za zuchów to są harcerze  |
|
 |
mała |
Wysłany: Wto 18:28, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
przepraszam harcerzy za zuchy:PP HARCERZE. bede pamiętać |
|
 |
cina |
Wysłany: Wto 15:09, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
Budyniek napisał: | Ogólnie to tematyka była fajna . Punkty mi sie tez podobały. Najlepszy był punkt ostatni u dh Asi, gdzie trzeba było zastosowac resuscytacje i udało mi się uratowac człowieka,ale póżniej sam starciłem przytomność. Spanie w pałatkach było fajne, ale strasznie zimno było w nocy. Noc przy ognisku była świetna. Niezapomnę jej do końca życia. Wogóle całe Rodło było suuper i bardzo dobrze zorganizowane. Pochwały dla zuchów i dla harcerzy z 13WDH,że pomimo zmęczenia i głodu szli dalej. Ja bardrzo dziękuje za te 4 dni spędzone w tak duzym gronie i w takich ciekawych miejscach. Czuwaj  |
ex-zuchy xP |
|
 |
Klakier |
Wysłany: Wto 14:57, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
HALOOOO PRZEPRASZAAAAAAAAAAAAAAAM ale ZUCHY to zuchy tylko HARCERZE w ramach scislosci. z tego co wiem zuchów na rodle nie bylo. |
|
 |
Budyniek |
Wysłany: Nie 21:06, 01 Cze 2008 Temat postu: |
|
Ogólnie to tematyka była fajna . Punkty mi sie tez podobały. Najlepszy był punkt ostatni u dh Asi, gdzie trzeba było zastosowac resuscytacje i udało mi się uratowac człowieka,ale póżniej sam starciłem przytomność. Spanie w pałatkach było fajne, ale strasznie zimno było w nocy. Noc przy ognisku była świetna. Niezapomnę jej do końca życia. Wogóle całe Rodło było suuper i bardzo dobrze zorganizowane. Pochwały dla zuchów i dla harcerzy z 13WDH,że pomimo zmęczenia i głodu szli dalej. Ja bardrzo dziękuje za te 4 dni spędzone w tak duzym gronie i w takich ciekawych miejscach. Czuwaj  |
|
 |
varil |
Wysłany: Sob 20:10, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
dla wedrownikow super tylko najpierw musza ksiazke przeczytac przed rajdem ale ciekawy pomysl |
|
 |
endrju |
Wysłany: Sob 16:14, 31 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ja w sumie napisałem wszystko co chciałem, ale jeśli chodzi o tematykę to ja na piątkowej trasie dałbym Diune;) |
|
 |
pevniak |
Wysłany: Pią 23:10, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
Ja właściwie nie mam dużo do dodania poza tym co napisała Karolajjjna... jedynie to, ze post Cinka poprostu mnie powalił - i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem tej wypowiedzi ( na poziomie prawdziwego instruktora, opiekuna).
Jedynie, to mogę dodać, że brakowało mi na Rodle niektórych osób i jestem zawiedziona, ze ich nie było. Włąściwie, to jest mi przykro. Nie było osób, które bardzo dużo o Rodle mówiły, namawiały... Wiem, ze nie wszytko zależy tylko od nas, ale mimo to poprostu jest mi przykro.
To było moje trzecie Rodło, mam porównanie i powiem, ze cenowo wyszło fenomenalnie! Po prostu ... brak mi słów:] Za 21 zł... nie wiem czy uda się ten fenomen kiedyś powtórzyć
Trasa kilometrowo dobra - tzn większość dała radę, takie jest Rodło - tyle się tam chodzi... 50 km to jest tak średnio, więc ok. Powtarzam - takie jest Rodło! Musieliśmy to brać pod uwagę.
Bardzo szkoda, ze nie dostaliśmy normalnej mapy, może pozwoliłoby to uniknąć chociaż kilku nieporozumień (może udałoby nam się dotrzeć na ostatnie punkty...) no i ten szlak żółty następnego dnia! - ja wszystko rozumiem...ale jak żółty, czy tam żółty i niebieski to taki ma być... a tak na prawdę to punkt stał przy szlaku niebieskim. Mieliśmy na prawdę dylemat czy wrócić... godzina drogi 'w plecy'. Mimo to nie żałuję, ze się na niego wróciliśmy. Był na prawdę dobry.
Zadania - np. o parku narodowym czy o technikach harcerskich - my się naprawdę staraliśmy je dobrze wykonać... a okazało się, że właściwie były one "zapchaj dziurą" -nawet nikt od nas ich nie wziął. To zabolało, bo poświęciliśmy czas, żeby je zrobić.
Punkt z szukaniem złota - coś nowego! tak tak tak! Może nie harcerskie, ale ciekawe, inne, fajne - za to dziękuję.
No i po raz kolejny powtarzam - dobrze, ze nie wzięłam młodszych, bo nie starczyłoby mi siły i ramion na ewentualne noszenie ich. Będzie jeszcze czas - następne Rodło za rok! To nie świetlica, ale każdy opiekun ma prawo zadecydować czy jest w stanie wziąć odpowiedzialność prawną za dane dziecko. Myślę, ze jak te dzieciaki utrzymają sie ten rok, to na następne Rodło na pewno pójdą, a teraz myślę, ze moja decyzja była słuszna.
Jestem pod wrażeniem ex zuchów... wędrownicy niektórzy nie dali rady, a oni tak! Wielki ukłon w ich stronę...
Dobra zupa!
Punkt z Morsem - cóż... nic nadzwyczajnego. To już było
Ratownictwo wodne - fajnie, sznury, węzły ... Johny zrobił czad, trochę nowego, trochę starego.
Samarytanka, jak zawsze... ogolnie ok - fajnie, ze była mała Ania - widać, ze punkt był przygotowany:]
Żółty szlak... hmmm Bardzo ładny - i w jedną i w drugą stronę ;p
Tematyka LOST... Niestety nie zgodzę się z Szymonem. Dla wędrowników super, a dla młodszych harcerzy ... nie wiem - jak dla mnie -nie. Sceny pierwszego odcinka są czasem przykre, drastyczne, nieprzyjemne... Oczywiście - nie chodzi mi o to, zeby od razu robić Smerfy czy Gumisie, ale jednak Ci Lości, może byli za mocni dla młodych harcerzy (chodzi mi o scenę rezszarpywania ciał czy inna podobne...).
Fajnie nie mieć się raz dla odmiany gdzie umyć, ale fajnie tez jest mieć gdzie się umyć... brakowało mi wody na ostatnim noclegu - no ale był za darmo
Były niedociągnięcia, były różne racje - mimo wszystko raczej jestem zadowolona... ale to właściwie nie jest ważne. Najważniejsze jest to, ze dzieciaki rzcej są zadowolone!
Dalej mam odciski i skóra mi schodzi  |
|
 |
małe |
Wysłany: Pią 12:58, 30 Maj 2008 Temat postu: ... |
|
a ja myślę, ze forum jest dobrym miejscem na taką rozmowę.. cytując małą "z psychologicznego punktu widzenia" jesteśmy tu (tak nam się wydaje) anonimowi i mamy więcej odwagi,aby mówić... i czas na przemyślenie wypowiedzi i kontrwypowiedzi:)
chętnie usłyszałabym kilka słów krytyki czy też nie na temat pracy Komendy np. ,ale jak jest taka okazja i możemy sie wypowiedzieć to większość z nas milczy:)
reasumując ideałem były by rozmowy wprost ale jeśli jeszcze tego nie opanowaliśmy to i forum może być...z ciekawości zapytam Monia:) hehe znasz kogoś z zewnątrz, kto zagląda na nasze forum:)??
Pozdrawiam |
|
 |
mm |
Wysłany: Pią 7:36, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
Taaak. mnie zabrakło na Rodle i bardzo tego żałuję, jednak nie zawsze na wszystko my sami mamy wpływ. Co do świetlicy- to moje słowa i nadal mam takie zdanie jednak jesteśmy we dwie instruktorami i masz prawo mieć odmienne zdanie i jeśli uważasz, że podjęłaś dobrą decyzję nie zabierając "nowych", co też dotyczy Marceli to jest to Wasza decyzja i ja ją szanuję. Tak sobie jeszcze myślę że dh Aga powinna zrobić podsumowanie tego Rajdu, bo tu na forum głupio że piszemy o pewnych rzeczach o których mogą czytać ludzie z zewnątrz. Sama to robię i pewnie wiele osób nie miałoby okazji się wypowiedzieć. Niemniej musimy myśleć co piszemy. I jeszcze jedno. Strasznie nie lubię słowa "krytyka" Chociaż przyznam że post Cinka i Karoli jest dojrzały i umiejętnie skonstruowany. |
|
 |
mała |
Wysłany: Pią 7:16, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
Akcja pomidorowa nastepnego dnia była naprawde udana i sama pomidorowa tez-przepyszna:)) czyli z obiadkiem juz sie wszystko wyjasnilo:PP musze jeszcze dodac ze organizatorzy byli bardzo elastyczni i szybko uczyli sie na jakis tam niedociagnieciach- tak jak juz napisalam zupka drugiego dnia palce lizac, zuchy bez pelcakow...to bardzo miłe )
PS to chyba pierwszy i ostatni taki post w moim calym forumowym zyciu,heh^^
Pozdrowienia  |
|
 |