HAL

Klakier

kadra to 3 dni szczerego uśmiechu na twarzy, potem chęć pozabijania wszystkich, potem wielkie wory pod oczami... 4 doby odsypiania obozu ... i rok uśmiechu że się ten obóz jakoś przeżyło, nikomu nic się nie stało i co najwazniejsze dzieciom się podobało Happy

ja z Adzikiem to na koniec świata mogę jechać.. ahaaaaaaaaaaaaa Komendancie! SŁOŃCE! SŁOŃCE ma być... Tongue up (1)

już tam zamówić trzeba u góry.. bo chyba rok temu komendantka zapomniała zamówić pogodę i każdy wie jak było ;D aa i mam pytanie czy jest jakies potencjalne miejsce obozu? Tongue up (1)

Adzik

chyba Skrzynia to potencjalne miejsce obozu;) chyba,że. cós sie zmieniło:] ja tez z Koteeeem to na koniec świata i 1 km dalej:) ;*

Klakier

oho.. stara dobra skrzynia... ale jak na kolonie zuchową to idealnie imo. tylko trzeba by pokombinowac z takim "placem zabaw" zeby postawic cos takiego w skrzyni..

Adzik

będzie trzeba:) na porządkowyyyyym;) coś sie wykombinuje;D o ile plany co do Skrzyni nie uległy zmianie;> Druhu Komendancie;>

wm

Widzę że jest zainteresowanie w narodzie. Co do miejsca zgodnie z umową co trzeci rok do Skrzyni, jednak potrzebujemy człowieka z uprawnieniami kierownika placówki i z doświadczeniem. Komenda prowadzi pewne rozmowy. Jeśli się to nie uda do końca stycznia, to będziemy myśleć o innym miejscu.

Adzik

too czekamy na wiadomości o miejscu;DD i trzymamy kciuki za Komendę Wink (1)

varil

Chętnie też bym się wybrał ale nie mam zielonego pojęcia czy czas i obowiazki służbowe mi na to pozwolą

mała

Zainteresowanie w narodzie jest, pewnie,ze jest:) rodzą się już nawet pewne pomysły, wczoraj narodziła się propozycja fabuły. Myślimy równiez o dobrej reklamie,zeby nazbierać sobie trochę ludzi. W tym roku chcemy się za robotę wziąć deczko wcześniej niż ostatnio:)

Klakier

dokładnie. zgadzam się z małą Happy

jeżeli popracujemy nad tymi obozami troche szybciej to i wiecej ludzi sie nazbiera.. np jesli chodzi o zuchy i młodych harcerzy to moznaby sie przejść na wywiadówkę.. bo to czas kiedy rodzice jeszcze mają coś do powiedzenia....

Szymek

Zgadzam się,z myślą że im szybciej zabierzemy się za organizację obozu tym więcej osób na nim będzie.
Na pewno jeśli dzieciaki powiadomimy już teraz to mają większą szansę aby na obóz odłożyć sobie trochę pieniążków. Happy

mm

czy ja dobrze zrozumiałam???? ktoś z kadry zabierał za karę podwieczorki uczestnikom??? bo jeśli tak to musimy się jeszcze wiele nauczyć...

Cej-Ski

2 lata tameu sam osobiscie zabierałem całemu podobozowi podwieczorki i uważam to za słuszne działanie:)

Klakier

ohooo druhno Moniko ja byłam uczestnikiem na druhny obozie nie raz i nie raz mi zostal zabrany podwieczorek Tongue up (1)

szczegolnie czesto zabierano nam podwieczorki na egua dalwie ;DD

mm

to nie byłam ja..... na pewno nie ja może to niesubordynacja mojej kadry co?

pevniak

Też byłam na Egua Dalw, ale nie pamiętam dokładnie, więc sie nie wypowiadam. Na obozy naszego hufca jeżdżę od 7 roku życia, gdy jeszcze nie byłam w ZHP i zabieranie uczestnikom podwieczorków ( w konkretnych sutuacjach) wydaje mi się normalne, bo wiele razy mi samej zabrano. Powiedzmy sobie szczerze - przecież nikt nie zabierze podwieczorka za "nic", na takie wyróżnienie trzeba sobie zasłużyć. Może to nie jest najlepsza metoda, ale nie jest tez najgorsza.

Wstępnie piszę się na obóz. Myślę, zeby stworzyć harcerski obóz żeglarski - ale nie wiem co z tego wyjdzie i czy spotka się to z aprobatą. Zobaczymy.

Najlepiej żeby wasi harcerze w swoich klasach też namawiali kolegów - zawsze raźniej w kilka osób pojechać. Ja nie byłam w zhp, a na obóz pojechałam, bo koleżanka jechała. Ponadto plaaty, wywiadówki, radiowęzły ...