Znaleziono 52 wyników

Masz racje to jest mNiejsce!!

Co do survivalu to jest jeszcze pominięty przez nas kurs spadochronowy:]
A po kursie możemy sobie zrobić gre painball'ową, jedna drużyna się broni, a druga desant z powietrza:D

No to jeszcze lepiej, będziemy sie rozwijać w kilku technikach, a nie w jednej. Happy

OK jeszcze ostatni. Tak prawde mówiąc to miałem nadwyżkę Tongue up (1)

No pewnie oficjalnie nieoficjalny w górnych kręgach:P

jEDEN dziennie czy jeden na cały obóz??? Tongue out (1)

No właśnie, może błędnie generalizuję...
Ale jak już jechać po podwieczorkach to na wszystkich:P

Te kursy Szymek chyba rzeczywiście ci pomagają Tongue up (1)

Może sam zorganizujesz jakiś, żeby pokazać jak się powinno pracować w tym hufcu. Jednak ta opinia najlepszego przybocznego ci się należy. No ale nie za ...

Tylko winni się tłumaczą Tongue out (1)

Grześki, marsy - jeden pies, a to, że wiesz co było hitem to najlepszy znak, że byłaś w kadrze:P

O tak wielkie WZW jak słyszałem bardzo długie i bardzo dużo chodzenia. Pewnie ktoś wyskoczy zaraz, że wędrownictwo to też wędrówka ducha, a nie tylko bezmyślne chodzenie. (albo coś w tym stylu)

Tia, trzeba uważać żeby nie rozchorować sie po Grześkach:D

Jakiś czas temu kaliska drużyna organizowała nocny i dzienny marsz na orientacje. Byłem na nocnym, który naprawdę był survivalowy, chodziliśmy od 22 do 5 rano, jeden postój, a tak to szybki marsz lub ...

Co wszyscy tak do tej kadry?? Chyba wszyscy są głodni tych podwieczorków zabranych uczestnikom:P W tym roku hitem były Grześki:P

Hmm, może jakiś dh. żołnierz?? Tongue out (1)